Cierpienie
Kiedyś jak byłam z Nim, nie wyobrażałam sobie życie bez niego. Teraz wiem jaki to ból. Tak szybko jak wszedł w moje życie tak szybko z niego wyszedł. Odebrał mi wszystko. Moje życie bez niego nie miało najmniejszego sensu. Nic nie miało sensu. Chciałabym po prostu zamknąć oczy i ich nigdy nie otworzyć...
A co będzie z moim tatą? Ze znajomymi? Obiecałam przecież Jemu że nie zrobię niczego głupiego...
Ja tak nie mogę! Kiedy Go nie ma nic nie ma kurwa sensu! Muszę z tym skończyć ja ta dłużej nie wytrzymam!
Wstałam i podeszłam do lusterka, wyglądałam okropnie. Byłam chudsza niż zwykle. Byłam okropnie blada, miałam podkrążone, zmęczone oczy. Podeszłam do komputera i napisałam:
Nie wiem po co to napisałam, to nie wyjaśnia mojego zachowania. Ale chuj z tym. Charliego nie było w domu więc poszłam do łazienki. Odkręciłam wodę, była zimna. Usiadłam na brzegu wany i patrzyłam się na lejącą się wodę. Kiedy w wanie była w połowie pełna w ubraniu usiadłam w niej. Nawet nie skrzywiłam się od zimna tylko sięgnęłam po żyletkę która leżała na szafce obok wany. Nie zastanawiając się długo przecięłam ostrzem skórę. Krew kapała do wody barwiąc ją. Przecięłam ją drugi raz, potem trzeci. Kiedy ręce miałam całe w ranach oparłam się i zaczęłam rozmyślać. Zastanawiałam się jak na to zareaguje Charlie. Zostawiłam go samego. Renee ma Phila więc może sobie poradzi. A on nie miał nikogo, jak mogłam być taka samolubna? Ciekawe czy Edward się o tym dowie? Czy będzie tęsknić? A Alice? Teraz było mi łatwiej o nich myśleć. Edward odchodząc przysiągł mi że nigdy więcej go nie zobaczę. Może do tego stopnia udawał miłość do mnie że nawet by się nie przejął że przez niego nie żyje? Może do tego stopnia go nie znałam.
A może jednak chociaż trochę mnie kochał i będzie choć trochę tęsknił? Żałował?
Nie to niemożliwe bo gdyby mnie kochał nie zostawił by mnie wtedy w lesie, mówiąc że nigdy mnie nie kochał. Samotna łza spłynęła mi po policzku.
Nie wiele myśląc położyłam się w wodzie pozwalając jej zalać mi twarz...
The End
________________________________________________________
Cześć, dość długo nie było nn ale nie mogłam się zdecydować oczym napisać. Obiecuje że następne wpisy będą weselsze, tylko dzisiaj mam taki dzień że o tym mi się chciało pisać. Następne nn będzie szybciej niż to obiecuje. Może wy mi napiszecie o czym chcielibyście żeby była następna notka? Podalibyście mi swoje pomysły a ja postarałabym się je zrealizować? Co wy na to?
Pozdrawiam, Maggie